Name: Flora Bay 1
Address: Teluk Dalam, Pulau Perhentian Besar, Pulau Perhentian Besar, Pulau Perhentian Besar, 22300, Malezja
Rating: 6

Klimatyzacja

Pomoc z biletami

Sklep z upominkami

Ogólne

Lodówka

Pokój rodzinny

Prysznic/Wanna

Prysznic

Szafa na ubrania

Pokoje

Pralnia

Skrytka depozytowa

Usługi i udogodnienia

Restauracja

Wyżywienie

Internet

Angielski

Używane języki

Obsługa wycieczek

Usługi turystyczne

Wędrówki piesze

Łowienie ryb

Rekreacja

Brak parkingu

Parking

Sprzęt do uprawiania sportów wodnych

Basen i plaża

Faks i kserokopiarka

Wyposażenie do spotkań i prezentacji

Biznes

Nurkowanie

Nurkowanie z rurką

Sporty

Przyjazny dla rodzin i dzieci

Dzieci

Zwierzęta nie są akceptowane

Zwierzęta domowe

W hotelu

Wyposażenie pokoju

Flora Bay 1

Pulau Perhentian Besar

Perhentian Beach

Sultan Ismail Petra Airport

Idą na ilość a nie jakość. Pokoje stare i bardzo zniszczone, zimna woda. Domki jeden obok drugiego w minimalnej dopuszczalnej odległości. Na plaży nie da się odpocząć, bo parkuje milion motorówek i koszmarnie śmierdzi benzyną. Śniadanie poniżej krytyki, koszmarne! Pozostałe posiłki nieco lepsze o ile nie jest to bufet, jeśli posiłki są w formie bufetu są niejadalne. Wykupiliśmy pakiet z jednym posiłkiem w formie BBQ i niestety go nie było. Jeździmy po Azji już 6 miesiąc więc w różnych warunkach się spało, ale ten jest zdecydowanie słaby!

Kołchoz

Do Flory trafiliśmy na 5 nocy po pobycie w innej części wyspy w The Reef Chalets (siłą rzeczy nie da się uniknąć porównania). Mieliśmy zarezerwowany domek deluxe z widokiem na morze i z dodatkowym łóżkiem. Domek był całkiem przestronny, wyposażony w klimatyzację i lodówkę. Sejfu nie było ale można było zostawić wartościowe przedmioty w depozyt w recepcji. Bezprzewodowy internet był płatny (wykupiliśmy dostęp na cały pobyt). Jednak po dwóch dniach przestał działać i nie mieliśmy go do końca pobytu (ale trzeba nadmienić, że zwrócono nam wniesioną opłatę). 

Hotelowa restauracja oferuje śniadania, obiady i kolacje (śniadania nie są wliczone w cenę pokoju). W pobliżu jest też kilka barów i restauracji więc nie ma problemu z wyborem. Szczególnie polecam lokal o nazwie Mandalika prowadzony przez parę tubylców. Nie polecam natomiast kolacji oferowanej przez hotelową restaurację pod nazwą "BBQ special menu".

Zarówno przy Florze jak i sąsiednich hotelach mieszczą się bazy nurkowe. Ja nurkowałem z Watercolours Divers, którzy mieszczą się na końcu zatoki na prawo od Flory (stojąc twarzą do morza). Mają trochę zużyty sprzęt ale za to niższe ceny niż na przykład Flora Divers. 

Zatoka przy Florze jest dość duża z ogromną płycizną. Jedynie w okolicach przypływu dało radę dopłynąć na rafę. Trzeba pokonać kilkaset metrów ale warto bo z dala od brzegu koralowce są bardzo ładne. Dodatkowo mamy szansę spotkać żółwie i rekiny rafowe (większe od tych przy The Reef). Alternatywą jest wynajęcie wodnej taksówki i dostanie się na inną plażę. Ewentualnie trecking przez dżunglę (raczej nie w klapkach). Początek ścieżki jest na tyłach bazy Watercolours. 

Podsumowując muszę przyznać, że we Florze ciężko jest się do czegoś doczepić (no może poza awarią netu i nieszczęsną kolacją). Jednak mając bezpośrednie porównanie z kameralnym The Reef Chalets stwierdzam, że Flora Bay Resort zdecydowanie z nim przegrywa. Zarówno jako hotel ale też pod względem okolicy (szczególnie jeżeli zależy nam na świecie podwodnym).

Lekkie rozczarowanie

Chyba najlepsza miejscówka na wyspie. Wszystko w zasięgu 5 min spacerkiem. Z dala od zgiełku i harmidru. Niesamowite miejsce dla chcących się wyciszyć i zrelaksować przed powrotem do kraju. 
Standard domków – no cóż - łóżko jest, klima jest, łazienka (bidna bo bidna) jest. Nic więcej nam tam do szczęścia nie potrzeba. Mała weranda przed domkiem w sam raz na wypicie porannej kawy. WIFI działa bez zarzutu. Sam domek typu naszego „działkowego” – czyli z „dyktury” jak to mówią nasi fachowcy, jednak w tym miejscu absolutnie to nie przeszkadza. Chatki są umiejscowione w zasadzie na plaży. 
Miejsce – naszym zdaniem najlepsze na wyspie do odpoczynku i snorkelingu. 
Plusy
Rafa od samego brzegu a kawałek dalej miejsce, gdzie o każdej porze dnia pływają baby – sharki. Super sprawa!
Mało ludzi, cisza i spokój.
Fajna knajpka w drugim końcu plaży, gdzie gotuje Lokales!!! Barakuda smażona w czosnku mega wypas – cena ok. 6 zł za duuużą porcję. Można tam kupić piwo ok. 12 zł za 0,33 l. UWAGA!!! – jest to chyba jedyne miejsce na wyspie, gdzie można skosztować złocistego trunku (podobno po drugiej stronie wyspy od czasu do czasu Chińczycy mają do sprzedania pod stołem flaszkę – nam się jednak nie udało znaleźć). Z racji tego, że w Malezji panuje prohibicja trzeba się zaopatrzyć w trunki dużo wcześniej. Legalna ostatnia szansa po przylocie na lotnisku KUL za odprawą -  potem to już trudna sprawa. Nam się jeszcze udało zagadać w Kuala Besut (skąd płynęliśmy na wyspy) w lokalnym biurze podróży, gdzie właściciel wydzwonił swojego „Alkohol Man”. Pan się zjawił na rowerku po 10 min i przywiózł nam w koszyczku 4 flaszki  do wyboru(w tym wódkę o nazwie „Polska Wódka” – z etykietą po polsku!!!) po ok. 35 zł/0,7l. 
Minusy
Z racji dużych przypływów i odpływów ciężko się jest wykąpać przy brzegu w ciągu dnia. Trzeba wypłynąć spory kawałek, żeby nie porysować się o rafę. Jak się przypłynie na wyspę w ciągu dnia to ostanie 50 metrów trzeba iść z buta do brzegu. Z drugiej strony wyspy plaża bez rafy z samym piaskiem i normalna głębokością. Niestety nic nie ma wodzie i z tego powodu jak dla nas nuda. Jest tam również bardzo dużo ludzi.
Brak prysznicy na plaży.

Flora Bay 1

Główne udogodnienia hotelu

Lokalizacja

Dostępne pokoje

Lokalizacja

Opis hotelu

Jakie inne udogodnienia są oferowane?

Zasady

Regulamin zameldowania

Informacje dodatkowe

Płatność