Name: Ikaros Hotel
Address: Laganas, Laganas, Laganas, Laganas, 29092, Grecja
Rating: 7

Całodobowa recepcja

Obiekt wolny od dymu tytoniowego

Ogród

Telewizor w lobby

Meble ogrodowe

Brak wind

Ogólne

Funkcje dostępu

Dostęp dla wózków inwalidzkich

Dostęp

Skrytka depozytowa

Usługi concierge

Przechowalnia bagażu

Usługi i udogodnienia

Śniadanie

Wyżywienie

Darmowe wifi

Internet

Bilard

Rekreacja

Bezpłatny parking

Parking

Sezonowy basen odkryty

Basen i plaża

Zwierzęta są akceptowane

Zwierzęta domowe

Dodatkowe środki odkażające

Kontrola temperatury dla gości

Środki ochrony osobistej dla gości

Dodatkowe środki przeciwko COVID-19

Środki BHP

W hotelu

Ikaros Hotel

Laganas

Laganas Beach

Zakynthos Port

Port of Argostoli

Kefallinia Airport

Zakinthos Airport

Port of Kyllini

child-bed

child-bed-fee

external-private-bathroom

private-bathroom

shared-bathroom

10-beds

11-beds

12-beds

13-beds

14-beds

15-beds

16-beds

17-beds

18-beds

19-beds

2-beds

20-beds

21-beds

22-beds

23-beds

24-beds

25-beds

26-beds

27-beds

28-beds

29-beds

3-beds

30-beds

31-beds

32-beds

33-beds

34-beds

35-beds

36-beds

37-beds

38-beds

39-beds

4-beds

40-beds

5-beds

6-beds

7-beds

8-beds

9-beds

king-bed

queen-bed

limited-time

lounge

treatment

no-window

bay-view

bosphorus-view

canal-view

city-view

courtyard-view

garden-view

golf-view

harbour-view

inland-view

lake-view

land-view

mountain-view

ocean-front

ocean-view

oceanside

panoramic-view

park-view

partial-ocean-view

partial-sea-view

partial-view

pool-view

river-view

sea-front

sea-view

street-view

sunrise-view

sunset-view

water-view

with-view

annex

basement

main-building

1-bedroom

2-bedrooms

3-bedrooms

4-bedrooms

5-bedrooms

6-bedrooms

not-guaranteed

wired-internet-access

smoking

sauna

duplex

safe

mini-bar

breakfast-for-1

breakfast-for-2

pets-allowed

wi-fi

kitchen

Sniadanie wydaja od 7.30 do 9.30 i lepiej idz juz od samego rana bo po 8 to juz chleba nawet nie ma.. Obiad dramat codziennie to samo twarde czarne frytki, ziemniaki i spaghetti z ochydnym sosem.. Deser codziennie to arbuz innych owocow jakby w Grecji nie bylo... Kawa jest w stolowce tylko! Z baru wysylaja po nia na stolowke by isc sobie zrobic to ide a tam.. ochydna i ciagle nie ma mleka do niej jakby bylo mega drogie jakies.szczytem jest sprzatanie tylko zamiataja i wyrzucaja smieci.. O zmianie recznika zapomnij... Jest jeden na caly tydzien. Halas w hotelu ogromny.. Nie idzie sie wyspac.. Na holu smierdzi zgnilizna. Szczytem sa strzelajace agregaty i odpadajace lampki ze scian.. Czlowiek sie boi dotknac bo prąd kopnie.. Nie jestem osoba wymagajaca... Ale nie zgodze sie ze nie mam prawa wymagac czegokolwiek bo malo zaplacilam... za cos płacimy i nikt za darmo tu nie przebywa zeby tak traktowac ludzi ktorzy tu wypoczywaja.. Allinclusive tak ubogie  ze jem w tawernach w poblizu sa pyszne posilki ale tak byc nie powinno ze na normalna zwykla kawe majac wykupiony allinclusive musze isc na miasto bo tu nawet mleka nie ma... A sok do posilku tylko w barze bo na stolowce automat nieczynny do obiadu i kolacji...

Nie polecam

Założenie przed wyborem miejscówki na wakacje na Zakynthos było takie, że większość czasu spędzać będziemy poza hotelem. Potrzebne było zatem miejsce, w którym będzie można się przespać, wykąpać i ewentualnie coś zjeść oraz się napić. Pomimo wielu wręcz negatywnych opinii, wybór padł na Ikaros Hotel, a głównym czynnikiem była cena, za którą oferowano to, co chcieliśmy: wyżywienie, nocleg, basen, miejsce parkingowe. Z dobrym nastawieniem, świadomi wyboru, czekaliśmy na rozpoczęcie urlopu. Jeszcze zanim wyjechaliśmy hotel niestety już „złapał minusa”: na żaden z maili wysłanych pod dwa adresy znalezione w sieci, a także przez Messenger nikt nie raczył odpowiedzieć. A pytanie było proste (po angielsku) i dotyczyło oferty wynajmu samochodu bezpośrednio w hotel. 
Już na miejscu po przylocie podczas meldowania się w pokoju wrażenie dość pozytywne: pani w recepcji komunikatywna, sprawnie przeprowadziła proces. Na plus trzeba podać, że już przed 8 rano wszyscy dostali pokoje i mogliśmy iść na śniadanie mimo, iż doba hotelowa zaczyna się od bodajże 14. Do pokoju w zasadzie nie mieliśmy większych zastrzeżeń (parter, nr 117): czysto, sprawna i niehałasująca lodówka (podobnie jak i klimatyzacja), suszarka do włosów i telewizor też działały. Za to łazienka wypadła kiepsko. Tak to wyglądała łazienka w moim szkolnym internacie w latach 90-tych. Na szczęście nic nie przeciekało, ale zasłona wisząca poza obrys brodzika powodowała, że po każdej kąpieli nie dało się utrzymać suchej posadzki. Poza tym nikt nie pomyślał o zamontowaniu prostego uchwyty do słuchawki prysznica, przez co trzeba było trzymać ją w ręku. No i ten zapach jakby starych, nieczyszczonych rur odczuwalny w kilku co najmniej pokojach, a nawet na korytarzu – zniknął na dobre dopiero czwartego dnia pobytu. Obsługa zaglądała do pokoju każdego dnia zabierając śmieci i wycierając podłogę w łazience. Ręczniki i pościel wymieniono raz, piątego dnia pobytu. 
Kilka słów o stołówce (celowo nie napisałem restauracji) i wyżywieniu: miejsc wystarczająco, przy wejściu płyn do dezynfekcji i rękawiczki jednorazowe, wymagane maseczki na twarz. Wybór potraw niezbyt bogaty, codziennie różne wariacje na temat kurczaka i wieprzowiny. Niestety potrawy ledwie ciepłe, nawet pomimo tego, że przychodziło się tuż po otwarciu stołówki. Na deser praktycznie tylko arbuz i melon, choć dwukrotnie zdarzyło się coś na słodko. Niestety po opróżnieniu przez gości dwóch brytfann było po deserze i to już po 40 minutach od rozpoczęcia kolacji. Tak więc ci, którzy przyszli po godzinie, nawet nie wiedzieli, że był. Krótko jeszcze o napojach: wino jakieś lokalne, słabe, podobnie jak piwo. Wódkę i ouzo serwowano w tak niewyczuwalnej ilości z dodatkiem lodu i napojów, że lepiej było brać czyste. Do śniadania herbata i kawa (taka amerykańska barowa lurka), woda i kiepskiej jakości napój pomarańczowy z dystrybutora. 
Goście, to w 90% Polacy (początek września) i tu mała dygresja: sami niekiedy dajemy powody, by patrzono na nas wręcz czasami nieprzychylnie: sporadyczne co prawda ale jednak przypadki niezakładania maseczki, czy rękawiczki na stołówce, przyjście na posiłek w szortach, bez koszulki, robienie kanapek oraz tankowanie wody i napoju do butelek przed wycieczką - to przykłady.

Przemyśl swój wybór, nie sugeruj się all inclusive w opisie

Hotel dla mniej wymagających. Idealny jako baza wypadowa do zwiedzania wyspy. Blisko piaszczysta długo płytka plaża. Idealna dla rodzin z dziećmi. Hotel czysty, zadbany. Jedzenie jak to w hotelu każdy sobie coś wybierze. Polecamy!

Wakacje rodzinne

Hotel jest skromny i niezbyt ładny, za to ma świetną cenę, czasami niezłą kuchnię i spory basen. No i niezłą lokalizację.

Posiłki w ramach all inclusive są znośne (na booking.com to najtańsze all inclusive na wyspie), śniadania takie same, obiady i kolacje ciepłe, czasami lepsze (np. dobry gyros z wypieczoną pitą, tzatzikami i frytkami), czasami gorsze. Nie jest to standard hotelowy - kuchnia jest domowa i całkiem przyzwoita.

Pokoje wyglądają trochę gorzej, zwłaszcza łazienki - trochę się kleją, trochę są brudne, z wanny odchodzi farba, ogólnie pokoje są bardzo skromne, a łóżka niewygodne. Z drugiej strony mają konieczne udogodnienia - klimatyzację (nasza nie działała akurat, ale nie potrzebowaliśmy), rolety przeciwsłoneczne, lampkę do czytania czy lodówkę. Pościel jest codziennie wymieniana przez sympatyczne i pomocne panie.

Obsługa jest bardzo miła i pomocna, zawsze uśmiechnięta, hotel to interes rodzinny.

Basen jest spory, codziennie sprzątany, przy basenie są bezpłatne drewniane leżaki (materac to dodatkowy koszt 1 e za dzień). Gra muzyka. Przyjemnie wskoczyć do wody i pochillować po całym dniu jeżdżenia po wyspie.

"All inclusive" w wypadku alkoholi (napojów procentowych) to żart - obsługa podaje mocno rozwodnione ouzo albo grecką wódkę z oranżadą, słaby procentaż i niezbyt to smaczne. Żeby się zrobić trzeba mieć swoje ouzo z marketu obok.

Lokalizacja - w mieście, z 200 m od głównej ulicy Laganas, ok. kilometra spacerem do morza.

To nie był najlepszy hotel, w jakim byłem, za to biorąc pod uwagę cenę imprezy zorganizowanej przez biuro (1500 zł z lotami) stanowił naprawdę fajną bazę wypadową do zwiedzania Zakynthosu, wspaniałej, przebogatej w możliwości wyspy. Za samochód na 6 dni zapłaciliśmy raptem 110 euro (auto na miejscu to must have!)

Budżetowa opcja na fajne wakacje!

Hotel nie zasługuje nawet na jedną gwiazdkę.Drugiego dnia po naszym przybyciu leżaki te lekkie z aluminium i materiałem zostały wyniesione i złożone na tył hotelu.Do dyspozycji pozostały tylko te stare podniszczone drewniane, na których nie da się wypoczywać więc trzeba za materac zapłacić 1.5 Euro/dzień. Wyposażenie w pokojach bardzo skromne.Woda, piwo obrzydliwe podawana w kubeczkach plastikowych w barze.Jedzenie to dramat. Ciągle to samo.Oszczędność i to ogromną było widać na każdym kroku. Pozostałości ze śniadania (żółty ser wysuszony, wędlina mortadela, jajka) przerobione w sałatce na obiad, pozostałości z obiadu gdzie królował głównie kurczak w dwóch postaciach też był przetworzony i podany na kolację.O godzinie 12.00 było czuć smażone frytki na starym tłuszczu,które były jak i inne dania odkładane do "szafy" podtrzymującej temperaturę więc o godzinie 13.00 były po wystawieniu były zimne i  nie jadalne. Zupa jakby ciągle ta sama, tylko warzywna i podawana również na kolację ale z innymi przyprawami jako jedyne danie ciepłe. Kawa z automatu nie do wypicia - najgorsza jakość. All inclusive - w tym hotelu nie ma. Nie było żadnych przekąsek między posiłkami. Nie tylko my ale i inni  też kupowali napoje w pobliskim markecie. Dobrze że mieliśmy zabrany czajniczek i kawę z Polski bo przez tydzień nie wypiłabym nawet łyka kawy. Po drodze na plaże miejską można kupić na 22 Euro wycieczkę statkiem pirackim dookoła wyspy i na zatokę wraku - polecam, biuro Rainbow poleca tę wycieczkę za 32 Euro.Wycieczka na wyspę żółwi 15 Euro, w Rainbow 20 Euro. Wycieczki warto wykupić - piękne widoki i można popływać w zatoczkach. Mieszkańcy wyspy to przemili ludzie. Warto też objechać wyspę na własną rękę - piękne widoki. Plaża miejska piaszczysta, leżaki za darmo, można coś zamówić w barze przy plaży - posiłki napoje. Warto wrócić na wyspę Zakynthos ale nie do tego hotelu. Iwona

Wraz z żoną mieliśmy okazję spędzić tydzień w tym "hotelu" na przełomie lipca i sierpnia 2020. Generalnie bliżej tu do motelu, za względu na wygląd i czystość budynku. Nie był to jednak największy problem podczas Naszego pobytu. To co Nas bardzo zawiodło to jedzenie i nie sprawna klimatyzacja. Jeśli chodzi o jedzenie to jest monotonne i niesmaczne. Brak przekąsek i owoców (poza arbuzami i melonami serwowanymi dzień w dzień). Napoje podawane w plastikowych kubeczkach nie były problemem, natomiast ilość lodu w stosunku do ilości napoju w kubeczku była mówiąc delikatnie zbyt duża. Jeśli chodzi o klimatyzację to porażka. Mimo ustawienia na 16 stopni, klimatyzacja przez całą noc nie była w stanie osiągnąć z pewnością nawet 25 stopni w pokoju.
Generalnie "hotel" Ikaros wg. Nas nie zasługuje nawet na 1 gwiazdkę. Oczywiście nie jest to najdroższy hotel na wyspie, więc nie ma co oczekiwać luksusów, ale właściciele mogli by bardziej postarać się o poprawę wydawanych posiłków i zadbać o działanie klimatyzacji w każdym z pokojów (gdyż temperatury powyżej 35 stopni na zewnątrz powodują, że człowiek chciałby od czasu do czasu wejść do przyjemnie schłodzonego pokoju).
Na wyspę Zakynthos chętnie wrócimy, ale nigdy w życiu do tego hotelu.

Opinia

Po przeczytaniu opinii byłem negatywnie nastawiony do tego hotelu. Po pobycie uważam jednak, że ludzie mają za duże wymagania jadąc do hotelu z 2,5*. Pokoje czyste, zadbane, sprawna klimatyzacja, nie idzie się zbytnio do czego przyczepić, tym bardziej, że na tą piękną wyspę nie jedzie się siedzieć w pokoju. Jedzenie co prawda staje się monotonne po kilku dniach ale jest smaczne i naprawde idzie się najeść. Obsluga hotelu miła i pomocna, szczególnie jedna Pani pracująca w kuchni ale tez czasami na barze. Jeden z barmanow (starszy Pan, wygląda na jakiegos managera) wkurzacjacy i chyba mu nie na rękę picie alkoholu. Mimo lokalizacji bardzo blisko centrum wieczorami nie jest głośno i można spokojnie spac. Hotel godny polecenia w stosunku do swojej ceny! 
P.S. nie zapomnijcie jechac do restauracji Keri Lighthouse, z ktorej rozprzestrzenia sie przepiekny widok.

Cena adekwatna do jakości

Jedzenie smaczne:) Barmani sympatyczni:) Obsługa znakomita;) Hotel zasługuje na więcej gwiazdek bynajmniej 3 -3.5;)
Panie na recepcji zawsze pomocne ;) 
Super wakacje, miejscowość warta ponownego przyjazdu :)

Hotel Ikaros

Hotel w pełni zasługuje na tyle gwiazdek ile ma. Zanim przyjechałam to naczytałam się dużo negatów i bałam się, że faktycznie obsługa wylicza jedzenie i picie, jednak tak nie było. Jest kartka, że jedna osoba może wziąć tylko jednego drinka przy barze, ale ja brałam dla siebie i mamy i bez problemu dostawałam. Jedzenie monotonne, ale od czasu do czasu dawali coś ciekawego typu Souvlaki czy pizzę. Normalnie codziennie można liczyć na spaghetti z trzema rodzajami sosów, frytki a reszta rzeczy typu mięsa i sałatki się zmieniają. Co do Brytyjczyków to faktycznie maja lepiej, ale to dlatego że większość z nich wykupuje opaski VIP i pewnie dlatego są lepiej obsługiwani.

Bez fajerwerków, ale nieźle

Motel mianowany na hotel żeby nie ten basen. Początek naszego wypoczynku zaczął się od nerwów przywieźli nas o 5 rano a pokój był gotowy dopiero o 14 przy wykupionym All Inclusive nie do pomyślenia więc leżakowaliśmy na walizkach przy basenie,toalety hotelowe brudne. Jedzenie i obsługa do bani. Drinki i piwo rozwodnione lane w plastikowe kubeczki barmani nie chetnie obsługują gości za lód chcieli 5 euro.Zginęły nam pieniądze i papierosy więc uważajcie oczywiście "MOTEL" nie odpowiada za kradzieże w pokojach.
Miasto i restauracje godne polecenia tylko w innym Hotelu
Pozdrawiam 

Ikaros Hotel

Główne udogodnienia hotelu

Lokalizacja

Dostępne pokoje

Lokalizacja

Jakie inne udogodnienia są oferowane?

Zasady

Regulamin zameldowania

Płatność