Name: Nino Ratiani's Guesthouse
Address: Jondo Khaptani Street 1, 3200 Mestia, Georgia, Mestia, Mestia, Mestia, 3200, Gruzja
Rating: 9

Całodobowa recepcja

Obiekt wolny od dymu tytoniowego

Ogrzewanie

Sklep z upominkami

Ogród

Taras

Wszystkie pomieszczenia dla niepalących (publiczne i prywatne)

Meble ogrodowe

Ogólne

Pokój rodzinny

Prysznic/Wanna

Pokoje

Pralnia

Usługi i udogodnienia

Wspólna kuchnia

Restauracja

Bar szybkiej obsługi

Wyżywienie

Darmowe wifi

Internet

Transfer na lotnisko

Wynajem samochodów

Transfer

Rosyjski

Angielski

Używane języki

Wypożyczalnia rowerów

Wędrówki piesze

Miejsce na piknik

Rekreacja

Wymagana jest rezerwacja parkingu zewnętrznego

Parking

Ręczniki plażowe/basenowe

Basen i plaża

Jazda na rowerze

Sporty

Przyjazny dla rodzin i dzieci

Dzieci

Jazda na nartach

Sporty zimowe

Zwierzęta nie są akceptowane

Zwierzęta domowe

W hotelu

Nino Ratiani's Guesthouse

Mestia

Elbrus National Park

Chegem waterfalls

Kanjol Plateau

Tyzyl Gorge

Terskol Peak Observatory

Terskol Waterfall

Lake Donguz-Orunkol

child-bed

child-bed-fee

external-private-bathroom

private-bathroom

shared-bathroom

10-beds

11-beds

12-beds

13-beds

14-beds

15-beds

16-beds

17-beds

18-beds

19-beds

2-beds

20-beds

21-beds

22-beds

23-beds

24-beds

25-beds

26-beds

27-beds

28-beds

29-beds

3-beds

30-beds

31-beds

32-beds

33-beds

34-beds

35-beds

36-beds

37-beds

38-beds

39-beds

4-beds

40-beds

5-beds

6-beds

7-beds

8-beds

9-beds

king-bed

queen-bed

limited-time

lounge

treatment

no-window

bay-view

bosphorus-view

canal-view

city-view

courtyard-view

garden-view

golf-view

harbour-view

inland-view

lake-view

land-view

mountain-view

ocean-front

ocean-view

oceanside

panoramic-view

park-view

partial-ocean-view

partial-sea-view

partial-view

pool-view

river-view

sea-front

sea-view

street-view

sunrise-view

sunset-view

water-view

with-view

annex

basement

main-building

1-bedroom

2-bedrooms

3-bedrooms

4-bedrooms

5-bedrooms

6-bedrooms

not-guaranteed

wired-internet-access

smoking

sauna

duplex

safe

mini-bar

breakfast-for-1

breakfast-for-2

pets-allowed

wi-fi

kitchen

Bardzo miły personel. Pokoje wygodne i przytulne. Śniadania i obiadokolacje różnorodne i nie do przejedzenia:-) przede wszystkim perfekcyjne miejsce wypadowe na wyprawy w góry. Cena noclegu razem z 2 posiłkami jest relatywnie niska. Przemiła atmosfera, zdecydowanie polecam.

Super miejsce

Byłam z mężem w Gruzji drugi raz, to piękny kraj niesamowite krajobrazy, cudowni życzliwi ludzie, przepyszne jedzenie. Drugi raz musiałam spędzić chociaż dwie noce w Hostelu Kolga Kutaisi atmosfera jak tam panuje, gościnni właściciele Nina, David i Beka sprawiają że po ciężkim dniu zwiedzania Gruzji miło jest odpocząć w zaciszu ogródka, nad którym króluje drzewo kaki, poleniuchować na hamaku lub wygodnych sofach albo wykąpać się w basenie oczywiście z lampką pysznego wina z regionu Kakheti. Z tego miejsca można spacerkiem przejść pod cerkiew Bagrati a potem przejść do parku Besik Gabashvili Park, następnie zjechać kolejką linową do centrum o odwiedzić niesamowity bazar z pysznymi serami, owocami i gruzińskimi snickersami czyli orzechami nasnutymi na nitkę i skąpanymi w soku owocowym. wracając do hostelu należy kupić wino Tvishi, Tbilisuri, Tsinandali , Separawi , Mukuzani lub każde inne. Wszystkie są pyszne. Dla tych widoków, dla tych życzliwych ludzi i dla tego pysznego wina polecamy gorąco Gruzję i Hostel Kolga (Kolga znaczy po gruzińsku - parasolka).

Gruzja , Hostel Kolga Kutaisi

Spędziłam tam niemal tydzień, bardzo miła obsługa, czułam się jak w domu, zadbana i zaopiekowana :) 
Jedyny minus to dla mnie posiłki, które można wykupić dodatkowo do ceny pokoju, codziennie to samo i jedzenie średnio smaczne. Polecam pokój bez wyżywienia - ceny na mieście są do zniesienia a i jedzonko lepsze :)

Bardzo miło!

Zatrzymaliśmy się w Nino Ratiani niejako z polecenia, ponieważ była to nasza pierwsza wizyta w Mestii i chcieliśmy mieć już z góry zabookowany nocleg. 
Po przyjeździe na miejsce zastaliśmy plac budowy- jeden budynek w remoncie, drugi dobudowywany, w sumie nic dziwnego interes się kręci więc pora na ekspansję. Panie z obsługi przywitały się z nami serdecznie i zaczęły krzątać się w poszukiwaniu dla nas pokoju. Najpierw jedna potem druga, a na końcu trzecia- która jak się okazało dopiero przy wyjeździe była właścicielką całego interesu. Zostaliśmy zaprowadzeni przez aneks kuchenny do pokoiku na piętrze i po otwarciu drzwi ukazała się izdebka: dwuosobowe łóżko wciśnięte we wnękę, stolik z dwoma krzesłami i schowana z tyłu łazienka bez kabiny prysznicowej- toaleta z prysznicem wystającym ze ściany. Oczywiście wszystkie drzwi karton gips, wszechobecna wilgoć i zniszczone meble. Niestety nie mieliśmy czasu ani siły po kilku godzinach jazdy w marszrutce na zmianę lokum więc zaakceptowaliśmy status quo. Cena ustalona, posiłki dodatkowo płatne wszystko niby jasne, ale czy tak naprawdę? Na drugi dzień wybraliśmy się przypadkowo stopem do Uszguli i z zamiarem spędzenia tam nocy poprosiłem o właścicielkę hosteliku o dodzwonienie się do Nino i przekazanie, że nie wracamy i mogą wykorzystać nasz pokój dla innych gości. Po przyjeździe nazajutrz do Mestii ok godz 11 zakomunikowaliśmy, że chcemy wyjechać na co Pani właścicielka zaprotestowała że to niemożliwe i mamy zostać bo kolejna doba się już rozpoczęła. Uwaga- jak się potem okazało z kartki wywieszonej w jadalni możliwe jest późne wymeldowanie się do godziny 13, o czym oczywiście nikt nas nie raczył poinformować. Dodatkowo Pani twierdziła że absolutnie nikt do niej nie dzwonił dzień wcześniej i pokój był niestety nie wykorzystany, ale mamy za niego zapłacić. Nie chcąc wszczynać awantur przy odjeździe zapłaciliśmy pełną kwotę- z całym szacunkiem Pani nawet nie potrafiła nas podliczyć bo tak naprawdę nie wiedziała ile posiłków zjedliśmy i ile nocy byliśmy w gościnie. Czystość pokoju- pokój zawilgocony, sprzęty, czyli łóżko i stolik zniszczone, temperatura w nocy spadała do zaledwie kilku stopni- ogrzewania brak. W nocy biegający sąsiedzi- pełno Rosjan awanturujących się. Pani Nino nie panuje nad sytuacją, chciwość widać na każdym kroku, turyści nie są informowani o zasadach panujących w pensjonacie co do pobytu i godzin wymeldowania. Na sam koniec jedzenie. Moja znajoma organizuje cykliczne wyjazdy grupowe do Gruzji- w rozmowie okazało się, że około pół roku temu chętnie wybierała ten pensjonat, ponieważ funkcjonowały tradycyjne supry, jedzenie pod klienta i ogólnie pełna gruzińska paleta smacznych dań. Obecnie jest to szwedzki stół- jedzenia może i dużo, ale jest często rozgotowane, źle przyprawione i takie jakby od niechcenia. Zjedliśmy na miejscu jedną kolację i jedno śniadanie- potem żywiliśmy się już na mieście. Niestety nie polecam tego obiektu, ponieważ właścicielce zwyczajnie odbiła woda sodowa i na coraz większej ilości turystów zwyczajnie chce się szybko wzbogacić.

Chciwość i pazerność uber alles!

Super recenzje zapowiadały super warunki,niestety rzeczywistość jest inna.Ale po koleji:
1.Jedzenie tutaj duży plus kuchnia smaczna i różnorodna chociaż mało gruzinska dużo akcentów polskich
2.Noclegi-różny standard pokoi w zależności od ceny i to też zrozumiale ale minus to brudne łazienki np.w mojej brudna muszla kłopotów i umywalka.
3.Na koniec największy minus to sama właścicielka, pozornie życzliwa i uśmiechnięta. Wyraźnie nastawiona na duże grupy,będąc z grupą chciałem przedłużyć pobyt o kilka dni i 3 krotnie o tym przypomniałem i za każdym rażem słyszałem, że ok.W dniu wyjazdu grupy zmieniła zdanie i stwierdziła że może mi dać inny pokój o innym standardzie ( o tym nie było mowy) a w końcu dodała ze tez mi kogoś dokwateruje.
Na pytanie o brak słownosci stwierdziła że tak musi robić bo ma kredyty do spłacania 😃
Bez problemu znalazłem inny nocleg w podobnej cenie .

Nino Ratiani's Guesthouse

Główne udogodnienia hotelu

Lokalizacja

Dostępne pokoje